Każdy dzień pozostawia po sobie ulewę słów zasłyszanych gdzieś po drodze i poplątanych
z moimi myślami. Jadąc rano tramwajem usłyszę dialog dwóch sąsiadek, wieczorem wciśnie
mi się do głowy jakiś męczący slogan z reklamy. A w nocy przy jednym zamkniętym oku
pojawi się on -. Pomysł- zbitek niepowiązanych ze sobą zdarzeń czy słów ,który jakoś
magicznie zaczyna mieć dla mnie sens. Trzeba go szybko zapisać inaczej zniknie
bezpowrotnie .Do tego mam właśnie mój Pomysłownik – zwykły notes przy łóżku.
Dzięki niemu i nigdy dobrze nie naostrzonemu ołówkowi, przy ostatnich okruchach sił
zapisuje moje pomysły. Czasem jest to jakiś zbitek słów kiedy indziej śmieszny żart brata,
albo szkic jakiejś sytuacji niedopisania. Kiedy później przeglądam te notatki wiele sensu
z pomysłów ulatuje. ale z niektórych powstają nawet i całe ilustrowane opowiadania. Inne
w zeszycie czekają jeszcze na swój czas. Oto te które doczekały się realizacji.
Maja Michalska ( ur.1994) zeszłoroczna absolwentka Grafiki Warsztatowej na Uniwersytecie Artystycznym
w Poznaniu i Laureatka Grand Prix W konkursie na najlepszy dyplom na UAP w kategorii
artystycznej w 2019roku. W swoich pracach łączy techniki warsztatowe linoryt sitodruk
czy offset jak i cyfrowe. Eksperymentuje z formą na granicy miedzy użytkowością
a artyzmem w sztuce. Często odwołuje się do tradycji Polskiej Szkoły Plakatu
i ilustracji z lat 50-80, oraz przekazuje swoją fascynacje estetyką PRL-u. Nie
stroni od humoru, ukrytych anegdot i gier słownych, które służą jej za most do
głębszych bardziej poważnych zagadnień takich jak, przemijanie, problemy społeczne, nierówności .